Decentralizować na ASAPie
Po niedawnej awarii AWS (Amazon Web Services) naszło mnie kilka przemyśleń. Kilka z nich zresztą wyraziłem już na Mastodonie. Rzecz generalnie sprowadza się do prostej zasady: nie powinniśmy trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku, co w oryginale brzmi: don't put all your eggs in one basket. I trzeba przyznać, że są to bardzo mądre słowa w kontekście centralizacji współczesnego internetu. No bo spójrzcie: większość popularnych usług i portali jest w rękach big techów, np. FB, WhatsApp, X, TikTok, itp. Nawet te usługi, które normalnie kojarzymy z pewną alternatywą też często opierają swoją działalność na chmurach od Amazona czy Googla. I tak, mam tu na myśli choćby komunikator Signal, który też zaliczył ostatnio downtime. Z racji, że ja i moja rodzina dość mocno polegamy na Signalu dało się to niestety odczuć. W czasie awarii trzeba było przejść na tradycyjne SMSy i rozmowy telefoniczne. Jest to oczywiście jakieś rozwiązanie ale na dłuższą metę lepiej unikać nieszyfrowanej komunikacji, nawet jeśli nasze rozmowy nie dotyczą spraw wagi państwowej. Szyfrowanie E2E to zwyczajnie gwarancja poufności i tzw. peace of mind.
Ale do rzeczy. Co w takim razie możemy zrobić jako społeczność, rodzina, czy grupa znajomych? Na szczęście są dostępne rozwiązania, które stawiają na niezależność i wspomnianą w tytule decentralizację. Idealnym (niemalże) przykładem z życia codziennego jest email. Tak, wiem, że dla wielu osób email = Gmail, ale generalnie jest to zestaw zdecentralizowanych protokołów (IMAP, SMTP) pozwalających na dotarcie do osób w różnych organizacjach i korzystających z wielu różnych dostawców. W moim przypadku jest to aktualnie Tuta Mail, ale w przeszłości korzystałem też z Gmaila czy Protona. Mam też pocztę służbową, którą zapewnia mi uczelnia, ale o tym może kiedy indziej ;) Email to tylko przykład, bo mamy całe mnóstwo technologii i protokołów, które wspierają decentralizację. W sumie może warto w tym miejscu wymienić kilka z nich:
- XMPP, czyli z angielskiego Extensible Messaging and Presence Protocol, to sprawdzony protokół do komunikacji w czasie rzeczywistym. Na początek warto zapoznać się np. z aplikacją Conversations dostępną na Androida.
- Matrix, kolejny protokół przeznaczony do natychmiastowej komunikacji, najlepiej bodajże się sprawdza w zastosowaniach grupowych, czyli w firmach i organizacjach.
- SimpleX, czyli messenger, który nie wymaga od nas żadnych danych. Przyznam, że jeszcze z niego nie korzystałem, ale ciekawe wydaje się to, że SimpleX nie nadaje użytkownikom nawet stałych identyfikatorów. Doprawdy dziwna koncepcja...
- Kryptowaluty, czyli przykład z nieco innej dziedziny. Tutaj znów nie mam bezpośredniego doświadczenia, ale zakładam, że jeśli coś jest zdecentralizowane to równocześnie będzie bardziej odporne na awarie i cenzurę.
W końcu dochodzimy do mojego ulubionego przykładu, a więc połączenia technologii starej jak sam internet (yup, to znów email) z nowoczesnym interfejsem aplikacji do czatowania (a wkrótce też dzwonienia). Delta Chat to komunikator, który pod spodem używa właśnie maila do transportu wiadomości. Od niedawna preferowane są tzw. przekaźniki (ang. relays) pod nazwą 'chatmail', które są specjalnie skonfigurowanymi serwerami email. Chodzi o to aby czatowanie odbywało się faktycznie bez opóźnień i niepotrzebnych ograniczeń, które nieraz narzucają klasyczni dostawcy maila. Wciąż jest też opcja skorzystania z własnego serwera czy dostawcy poczty, i myślę, że nieprędko to się zmieni (jeśli w ogóle). W każdym razie domyślny 'chatmail' jest tutaj optymalnym rozwiązaniem dla większości użytkowników. Aplikacja dostępna jest na praktycznie wszystkie platformy co powinno ucieszyć nawet najbardziej wymagających. Po zainstalowaniu możemy od razu utworzyć profil na domyślnym serwerze (przekaźniku), albo wybrać spośród innych, zazwyczaj mniejszych dostawców. Nieskromnie polecę tutaj nasz rodzimy przekaźnik, którym się opiekuję od niemal 2 lat (dokładnie od stycznia 2024): mailchat.pl. W przyszłości kwestia wyboru przekaźnika prawdopodobnie nie będzie miała aż takiego znaczenia, gdyż twórcy zapowiadają wprowadzenie tzw. multi-transportu. Polegałoby to na przekazywaniu wiadomości za pomocą kilku serwerów jednocześnie, tym samym zwiększając niezawodność całego systemu i pozytywnie wpływając na decentralizację.
Jeśli, szanowny czytelniku, tak jak ja w wielu dziedzinach polegasz na scentralizowanych usługach, takich Signal, X, czy Teams, już dziś wypróbuj Delta Chat. Niech to będzie choćby twój zapasowy komunikator. Jak mawiają Anglicy: “you'll thank me later”. A jeśli na początek nie masz z kim pogadać to zapraszam na czat grupowy naszego relaya dostępny pod tym linkiem. Widzimy się?
Skomentuj na fediwersum: @michal@101010.pl