Idealna aplikacja do notatek nie istn...
Zacznijmy od tego, że nie każdy potrzebuje aplikacji lub platformy do prowadzenia i zapisywania notatek. Jednak ci z nas, którzy mają taką potrzebę na pewno nam o tym powiedzą — wychwalając pod niebiosa swoje ulubione rozwiązanie. Jeśli o mnie chodzi to... nie zamierzam tego robić. To znaczy owszem, znalazłem wreszcie bardzo dobre narzędzie ale wiem, że prawdopodobnie nie każdemu ono 'podejdzie'. Ale po kolei.
Przez długi czas właściwie nie korzystałem z jednej konkretnej platformy. Jeśli już miałem coś do zapisania to wystarczał mi plik na dysku, dokument online (najpierw Google Docs, później Proton Docs), czy nawet notatka na Signalu czy Delta Chat (tzw. zapisane wiadomości). Jednak jakieś 4-5 lat temu pojawił się pomysł aby w ramach moich zapisków udostępniać materiały studentom. I tu zacząłem testować HedgeDoc, który w tej roli sprawdzał się wyśmienicie. W zasadzie nadal się sprawdza bo aplikację mam postawioną na wynajmowanym VPS-ie w ramach własnej instancji Yunohost. Można zadać pytanie: w czym więc problem? Ano w tym, że w razie wpadki, nieudanej aktualizacji czy innych dziwnych zdarzeń mogę łatwo stracić moje notatki. Niby mam backupy ale jednak trzeba o tym myśleć i na bieżąco aktualizować. Rozpocząłem więc poszukiwania czegoś co po prostu działa a jednocześnie dba o moje dane. No i długo szukać nie musiałem. Z poprzednich doświadczeń znałem jeszcze apkę Standard Notes, która jakoś w moim przypadku 'nie zaskoczyła'. Być może była to kwestia interfejsu, choć pewnie raczej kwestia ceny, która nieco mnie zaskoczyła 💰 Najnowszym odkryciem okazał się Notesnook, w którym właśnie przygotowuję szkic tego wpisu 🙂
Przyznam, że o Notesnook też wcześniej słyszałem — i to dosłownie — w jakimś podcaście (Techlore talks?). Jednak jakoś nie było nam po drodze, aż do teraz. Z aplikacji korzystam od ok. tygodnia i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Pozwólcie, że wymienię parę 'ficzerów', które przemawiają na jej korzyść:
- dostępny plan darmowy (choć z ograniczeniami)
- plan Essential (mój wybór) to tylko ok. 90 PLN rocznie
- możliwość grupowania notatek w tzw. notatniki (notebooks)
- obsługa tagów
- obsługa przypomnień
- możliwość publikowania notatek na zewnątrz
- pełne szyfrowanie
- bieżąca synchronizacja i zapisywanie notatek w chmurze
- ta sama aplikacja na różne platformy
- tryb skupienia (focus mode)
- obsługa skrótów Markdown oraz import plików .md
- przejrzysty edytor + wiele opcji formatowania
Żeby nie było zbyt pięknie są też niedociągnięcia. Pierwsza rzecz, która przykuła moją uwagę to brak tłumaczenia interfejsu aplikacji na język polski. Fakt, że jestem ostatnią osobą, której to przeszkadza ale warto o tym wspomnieć. Na szczęście autokorekta działa w wielu językach, w tym po polsku. Druga i chyba ostatnia kwestia, którą twórcy mogliby poprawić lub zmienić to obsługa Markdown. Wiem, że wymieniłem to jako jeden z plusów powyżej. Jednak to co oferuje Notesnook nie jest pełnym wsparciem, tylko pewnym ułatwieniem przy wprowadzaniu tekstu. Wszystko co wpisujemy jest na bieżąco konwertowane do 'rich text', a więc tracimy przy okazji znaczniki MD. Dla mnie nie jest to może największą bolączką ale jeśli jesteś Markdown ninja to musisz o tym wiedzieć. Tak czy owak warto aplikacji dać szansę.
A wy z jakich narzędzi do notatek korzystacie? 🤔
Skomentuj na fediwersum: @michal@101010.pl